Powitanie

Wizyta Papieża Benedykta XVI w Manoppello, 1 września 2006r.

Benedykta XVI przywitał w Manoppello biskup diecezji Chieti-Vasto i jego długoletni współpracownik w Międzynarodowej Komisji Teologicznej, Bruno Forte, władze miasteczka oraz wierni i czciciele Świętego Oblicza.

Benedykt XVI przy wejściu do sanktuarium

Po przywitaniu z wiernymi zgromadzonymi na placu przed sanktuarium, Benedykt XVI udał do kościoła, gdzie spotkał się z duchowieństwem diecezji i modlił się w milczeniu przed wizerunkiem Chrystusa.

Benedykt XVI wygłasza przemówienie do zgromadzonych gości i wiernych


Fragmenty przemówienia Ojca Świętego
wygłoszonego podczas pielgrzymki do Manoppello 1 IX 2006

Drodzy bracia i siostry!

Pragnę przede wszystkim podziękować Panu za to dzisiejsze spotkanie, tak proste i rodzinne, w miejscu, gdzie możemy rozmyślać nad misterium miłości Bożej, kontemplując Ikonę Świętego Oblicza (...).

Gdy kilka chwil temu trwałem na modlitwie, myślałem o dwóch pierwszych Apostołach, którzy pobudzeni przez Jana Chrzciciela nad brzegiem Jordanu, poszli za Jezusem, jak czytamy na początku Ewangelii św. Jana (por. J 1,35—37). Ewangelista opowiada, że Jezus odwrócił się i spytał ich: Czego szukacie? Oni odpowiedzieli: Rabbi, gdzie mieszkasz? A On: Chodźcie, a zobaczycie (por. J 1,38—39). Tego samego dnia ci dwaj, którzy poszli za Nim, zdobyli niezapomniane doświadczenie, które doprowadziło ich do wyznania: Znaleźliśmy Mesjasza (J 1,41). Ten, którego kilka godzin wcześniej uważali za zwykłego „rabbiego”, zyskał teraz określoną dokładnie tożsamość — Chrystusa oczekiwanego od wieków. Ale jak długą drogę mieli jeszcze w rzeczywistości przed sobą ci uczniowie! Nie byli w stanie nawet wyobrazić sobie, jak bardzo tajemnica Jezusa z Nazaretu może być głęboka; jak bardzo Jego Oblicze może okazać się nieprzeniknione i niepojęte. Tak bardzo, że po trzech latach, które razem przeżyli, Filip, jeden z nich, usłyszy podczas Ostatniej Wieczerzy: Tak długo jestem z wami i jeszcze Mnie nie poznałeś, Filipie? A następnie słowa, które wyrażają całą nowość objawienia Jezusa: Kto zobaczył mnie, zobaczył i Ojca (J 14,9). Dopiero po męce, kiedy spotkają Go zmartwychwstałego, kiedy Duch oświeci ich umysły i serca, Apostołowie zrozumieją znaczenie słów wypowiedzianych przez Jezusa i uznają Go za Syna Bożego, Mesjasza obiecanego dla zbawienia świata. Dopiero wtedy staną się Jego niezmordowanymi wysłannikami, odważnymi świadkami aż do męczeństwa.

Kto zobaczył Mnie, zobaczył i Ojca. Tak, drodzy bracia i siostry, aby zobaczyć Boga, trzeba poznać Chrystusa i pozwolić się ukształtować przez Jego Ducha, który prowadzi wierzących do całej Prawdy (por. J 16,13). Kto spotyka Chrystusa, kto pozwala się Mu pociągnąć i jest gotowy, by kroczyć za Nim aż do ofiary ze swego życia, doświadcza osobiście, jak On na krzyżu, że tylko ziarno, które zostanie wrzucone w ziemię i obumrze, przynosi plon obfity (por. J 12, 24). Taka jest droga Chrystusa, droga miłości całkowitej, która zwycięża śmierć: kto nią kroczy i nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne (por. J 12,25). Znaczy to, iż żyje w Bogu już na tej ziemi, pociągnięty i przekształcony przez wspaniałość Jego Oblicza. Takie jest doświadczenie prawdziwych przyjaciół Boga, świętych, którzy rozpoznali i umiłowali w braciach, zwłaszcza tych najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących, Oblicze Boga kontemplowanego przez długi czas z miłością w modlitwie. Święci są dla nas pociągającymi przykładami do naśladowania; przekonują nas, że jeśli kroczymy wiernie tą drogą, drogą miłości, także my, jak śpiewa psalmista, będziemy nasyceni obecnością Boga (por. Ps 17,5).

Jesu... quam bonus te quaerentibus! — „Jak dobry jesteś, Jezu, dla tego, który Cię szuka!” Tak śpiewaliście przed chwilą, wykonując starożytny hymn Jesu, dulcis memoria, który jest przypisywany św. Bernardowi. Jest to hymn, który nabiera szczególnej wymowy w tutejszym sanktuarium poświęconym Świętemu Obliczu i który przywołuje na pamięć Psalm 23: Oto pokolenie, które Go szuka, które szuka Jego Oblicza Boga Jakuba (w. 6). Ale jakie jest to pokolenie, które szuka Oblicza Bożego? Jakie pokolenie jest godne, aby wstąpić na górę Pana i stanąć w tym świętym miejscu? Psalmista wyjaśnia: to są ci, którzy mają ręce nieskalane i serce czyste, którzy nie wypowiadają kłamstw i nie przysięgają fałszywie przeciw bliźniemu (w. 3-4).

A zatem, aby wejść w komunię z Chrystusem i kontemplować Jego Oblicze, aby rozpoznać Oblicze Pana w obliczu braci i w różnych doświadczeniach codzienności, niezbędne są ręce nieskalane i serce czyste. Ręce nieskalane, tzn. egzystencje oświecone prawdą miłości, która zwycięża obojętność, zwątpienie, kłamstwo i egoizm; ponadto konieczne są serca czyste, serca pociągnięte Bożym pięknem, jak mówi mała Teresa z Lisieux w modlitwie do Świętego Oblicza, serca, na których jest odciśnięte Oblicze Chrystusa (...).

„Szukam Oblicza Twego, Panie”. Szukanie Oblicza Chrystusa ma być centralnym pragnieniem wszystkich chrześcijan. W istocie to właśnie my jesteśmy pokoleniem, które teraz szuka Jego Oblicza, Oblicza Boga Jakuba. Jeśli wytrwamy w poszukiwaniu Oblicza Chrystusa, na końcu naszego ziemskiego pielgrzymowania On sam, Jezus, będzie naszą radością wieczną, naszą odpłatą i chwałą na wieki. Sis Jesu nostrum gaudium, / qui es futurus praemium: / sit nostra in te gloria, / per cuncta semper saecula.

Oto pewność, która ożywiała świętych tego regionu, pośród których chcę wymienić w sposób szczególny Gabrielę od Matki Bożej Bolesnej i Kamila z Lellis. Do nich biegnie nasze pełne szacunku wspomnienie i nasza modlitwa. Szczególnie pobożną myśl kierujemy teraz do Królowej wszystkich świętych, do Maryi Dziewicy, którą czcicie w różnych sanktuariach i kaplicach rozsianych po wzgórzach i górach Abruzji. Niech Matka Boża, na której obliczu bardziej niż u jakiegokolwiek innego stworzenia uwidaczniają się rysy Słowa Wcielonego, czuwa nad rodzinami i parafiami, nad miastami i narodami całego świata. Niech nam pomaga Matka Stworzyciela, by szanowano także naturę, wielki dar Boga, jaki tutaj możemy podziwiać, patrząc na wspaniałe góry wokół. Ten dar jednak jest coraz bardziej narażony na poważne zagrożenia degradacji środowiska i tym bardziej powinien być chroniony i otaczany opieką (...).

Drodzy bracia i siostry! Jeszcze raz dziękuję za waszą obecność. Wam wszystkim i waszym bliskim błogosławię słowami starożytnej formuły biblijnej: Niech Pan was błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad wami, niech was obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku wam oblicze swoje i niech was obdarzy pokojem (Lb 6,24-26). Amen!

Tłum. ks. Mirosław Mejzner SAC


Papież spotkał się także z Paulem Badde, siostrą Blandiną Paschalis Schlömer, ojcem Carmine Cucinelli.

Spotkanie z Paulem Badde

Spotkanie z siostrą Blandiną Paschalis Schlömer

Spotkanie z o. Carmine Cucinelli

Podczas audiencji 3 listopada 2010 roku w Watykanie Papież odebrał symboliczne klucze do miasta Manoppello od Burmistrza, Przewodniczącego Rady Miasta oraz Arcybiskupa Bruno Forte, ordynariusza Archidiecezji Chieti-Vasto.


‘Pokaż nam, prosimy Ciebie, Twoje coraz to nowe Oblicze, tajemnicze zwierciadło nieskończonego miłosierdzia Boga’
Benedykt XVI, 1.IX.2007

Chodźcie a zobaczycie

Dokładnie rok po swojej wizycie przy ‘Volto Santo’ w Manoppello 1.IX.2006 Papież Benedykt XVI przypomniał modlitwą swój pobyt w tym sanktuarium. Rok wcześniej zwrócił uwagę na to, że do poznania Boskiego Oblicza potrzebne jest koniecznie serce, które ogarnięte jest boskim pięknem; jak mówiła Mała Teresa z Lisieux w swojej modlitwie do Świętego Oblicza: ‘serce, na którym wyryte jest Oblicze Chrystusa’.

Papież posłał swoją ‘Modlitwę do Świętego Oblicza’ jako osobiste wspomnienie wizyty arcybiskupowi Bruno Forte z archidiecezji Chieti-Vasto i podarował ją zakonowi kapucynów z Bazyliki Św. Oblicza, gdzie została uroczyście przeczytana tego samego wieczora 1.IX 2007 pod relikwiarzem ‘Volto Santo’.

Oto tekst tej modlitwy:

Panie Jezu:
Już pierwsi Apostołowie,
których zapytałeś: ‘Kogo szukacie?’
poszli za Twoim zaproszeniem:
‘Chodźcie a zobaczycie!’,
bo rozpoznali Ciebie jako Syna Bożego,
jako oczekiwanego i obiecanego Mesjasza, który zbawi świat.
My, Twoi uczniowie w tych trudnych czasach,
też chcemy Ciebie naśladować i być Twoimi przyjaciółmi -
przyodziani w blask Twojego upragnionego i ukrytego Oblicza.

Ukaż nam, prosimy Cię
Twoje coraz to nowe Oblicze,
tajemnicze zwierciadło nieskończonego miłosierdzia Boga!

Daj nam, żebyśmy mogli oglądać oczami duszy i serca,
Oblicze Syna, chwałę Ojca i wyraz Jego istoty.

Ludzka Twarzo Boga,
który wszedł do historii,
żeby objawić horyzonty wieczności!

Ciche Oblicze cierpiącego i zmartwychwstałego Jezusa,
który przemienia serce i życie tych, którzy Go kochają i przyjmują.

‘Będę szukał Oblicza Twego, Panie.
Nie zakrywaj przede mną Swojej twarzy!’

Jak często w przeciągu stuleci i tysiącleci przenikało do Twoich uszu
to usilne wołanie psalmisty!

Także my, Panie, powtarzamy je w wierze:
‘Mąż boleści, ktoś, przed kim się twarze zakrywa’,
nie chowaj przed nami swojego Oblicza!

Z Twoich Oczu,
które spoglądają na nas pełne czułości i litości,
chcemy czerpać siłę miłości i pokoju,
która poprowadzi nas na drogę życia.

Chcemy mieć odwagę, aby naśladować Ciebie bez lęku i kompromisu,
żeby być świadkami Twojej Ewangelii
z rozpostartymi do przebaczenia i miłości ramionami.

Święte Oblicze Chrystusa:
Światło, które rozjaśnia ciemności zwątpienia i smutku!
Życie, które na zawsze zniszczyło siłę zła i śmierci.
Tajemnicze spojrzenie, które nie przestaje spoglądać na ludzkość,

Ukryte Oblicze w eucharystycznych znakach i spojrzeniach naszych bliźnich,
uczyń nas pielgrzymami Boga na tym świecie,
spragnionych Najwyższego
i gotowych na spotkanie w Dniu Ostatecznym,
kiedy my, Ciebie Panie, ‘twarzą w twarz’ oglądać będziemy
i na wieki chwały Bożej dostąpimy.


Benedykt XVI
 

Tłumaczyła z niemieckiego: Katarzyna Rachwalska