Oblicze z fresku Deesis z romańskiej kolegiaty w Tumie pod Łęczycą (XII w.)
Pismo święte w Starym Testamencie często mówi o Bożym
Obliczu. Cherubini i Serafini oddają Mu cześć w niebie a gdy pod widzialną
postacią ukazuje się na ziemi patriarchowie prorocy i sprawiedliwi wszystkich
wieków patrzą na Nie z uczuciem głębokiego uszanowania i religijnej trwogi.
Po Wcieleniu gdy Słowo Boże przyjęło nasze człowieczeństwo to Boskie Oblicze w
Osobie Jezusa staje się przedmiotem uwielbienia uszanowania i miłości najpierw
Maryi i Józefa potem apostołowie uczniowie i wszyscy którzy mieli sposobność
widzieć Jego zachwycające piękno. W Betlejem w Nazarecie na Taborze i w różnych
okolicznościach w jakich się znajdowało Boskie Oblicze Jezusa zasługuje na
podziw i uwielbienie jako zwierciadło Jego najświętszej Duszy i najtkliwszego
Serca.
A więc cześć oddawana Jezusowi Chrystusowi jako nabożeństwo do Jego
Najświętszego Oblicza nie jest nowa w Kościele. Łączy się ona z dogmatem
Wcielenia a zaczyna od przyjścia Pana Jezusa na świat. Gdy lud słuchający słów
Boga - Człowieka uwielbiał Jego mądrość i naukę zarazem podziwiał nieporównany
urok Jego wymowy a nade wszystko Jego cudowne Oblicze na którym - jak mówi
święty Hieronim - odbijały się promienie Boskiego Majestatu. Oblicze Jezusa -
według Orygenesa - było na przemian słodkie lub surowe miłosierne i straszne;
przybierało różny wyraz w zależności od wewnętrznego usposobienia tych którym
się ukazywało. Dla dzieci było pełne błogosławieństwa i pieszczoty ale straszne
dla sprzedających w świątyni.
Zasługuje Ono na szczególne uwielbienie w stanie upokorzenia i boleści jakie
poniósł Jezus podczas swej Męki. Jego najświętsza i najpiękniejsza Twarz
ucierpiała najwięcej poniżenia zniewag i boleści od ogrodu oliwnego gdzie to
Boskie Oblicze było oblane krwawym potem i znieważone zdradzieckim pocałunkiem
Judasza aż do ostatniego tchnienia w chwili śmierci kiedy się pochyliło na
krzyżu. Jego głowa i czoło były ukoronowane cierniem oczy zalane gorzkimi łzami
usta napojone żółcią i octem; policzkowania oplwania i najkrwawszych zniewag Mu
nie szczędzono.
Te wszystkie boleści odbijające się na Boskiej Twarzy Zbawiciela w czasie Jego
Męki były przez wszystkie wieki przedmiotem kontemplacji wielkich serc i dusz
wybranych takich jak: święty Augustyn święty Bernard święta Gertruda święta
Mechtylda i inni. Zarówno Pismo święte jak i Ojcowie Kościoła Tradycja i
historia przekazują nam że cześć należna Obliczu naszego najdroższego Zbawiciela
oparta na świętych dogmatach wiary oddawana jest od niepamiętnych czasów.
W XIX wieku ta cześć ożywiła się dzięki objawieniom jakie otrzymała w latach
18441848 s. Maria od św. Piotra karmelitanka z Tours we Francji (18161848). W
jednym z tych objawień Zbawiciel wyrzekł do niej te uroczyste słowa: "Daję ci
moje święte Oblicze w obecności Mego Ojca i Ducha Świętego w obecności aniołów i
wszystkich świętych. Oddaję ci ten dar przez ręce Mojej Świętej Matki i świętej
Weroniki która cię nauczy czcić Je należycie. Przez Moje święte Oblicze dokonasz
cudów". Potem powiedział jej że po Najświętszym Sakramencie była to największa
łaska jaką mógł obdarzyć.
Po objawieniu w La Salette mówił jej znowu Pan Jezus: "Moja córko biorę cię na
moją szafarkę i znowu kładę Moje Oblicze w twoje ręce abyś Je nieustannie
ofiarowała Memu Ojcu dla zbawienia twego kraju. Używaj korzystnie tego daru w
Nim masz skarb którym możesz zaspokoić wszystkie potrzeby Mego domu przez Nie
otrzymasz zbawienie wielu grzeszników. Gdy Je będziesz ofiarować Ojcu niczego ci
nie odmówi. O gdybyś wiedziała jak miłe jest Moje Oblicze Ojcu Mojemu".
Innym razem pobudzając ją znowu do ufności w moc swego Oblicza rzekł jej Pan
Jezus: "Znowu ci daje Głowę Moją abyś Ją ofiarowała Memu Ojcu i łagodziła Jego
sprawiedliwy gniew. O gdybyś znała zbawczą moc tego Oblicza. A Jego moc bierze
się stąd że wziąłem na Mą Głowę wszystkie grzechy ludzkie aby członki Mego Ciała
zachować od zguby. A więc ofiaruj Moje Oblicze Mojemu Ojcu - jest to sposób Jego
przebłagania".
Wkrótce potem Zbawiciel dał jej poznać że to Oblicze ma moc odbijania na duszach
obrazu Bożego. Zaczyna od duszy swej wiernej służebnicy aby potem na wielu
innych duszach obmytych Jego świętą Krwią dać poznać siłę swego Świętego Oblicza
o na nowo odcisnąć na nich obraz Boga który został w nich w dużym stopniu
zatarty przez grzech.
Na przykładzie świętego Piotra pokazał jej jak potężny jest wyraz Świętego
Oblicza o czym ta siostra tak pisze: "Są na świecie ludzie posiadający sztukę
przywracania zdrowia ciału. Ale tylko Zbawiciel posiada sztukę przywracania
zdrowia duszom stworzonym na obraz i podobieństwo Boże. Taką łaskę nasz Boski
Mistrz przyrzeka każdemu kto będzie się starać oddawać Jego Boskiej Twarzy
należną cześć i uwielbienie. Na świętym Piotrze apostole widzimy przykład mocy
tego Świętego Oblicza. Apostoł przez trzykrotne zaparcie zatarł obraz Boga
wyryty na jego duszy ale Jezus obrócił ku temu niewiernemu Apostołowi swoją
Boską Twarz i natychmiast Piotr odczuł głęboką skruchę".
Gorliwi katolicy z Tours za przykładem sługi Bożego Leona Dupont powiernika
objawień pobożnej karmelitanki s. Marii od św. Piotra w trzy lata po jej śmierci
czyli od roku 1851 składali cześć uwielbienia i modlitwy Przenajświętszemu
Obliczu Pana Jezusa znieważonemu podczas męki przed Jego wizerunkiem. Z początku
w salonie domu Leona Dupont tym pierwszym przybytku Oblicza Pańskiego kilka dusz
wiernych gromadziło się nieśmiało koło gorliwego sługi Bożego aby z nim łączyć
swoje modlitwy. Nie było to stowarzyszenie ale proste połączenie modlitw
prywatnych i dobrowolnych. Wkrótce to nabożeństwo tak się rozpowszechniło że
arcybiskup Tours dnia 29 czerwca 1879 roku uroczyście poświęcił ten przybytek i
uznał go za kaplicę publiczną aby dopomóc do czci Przenajświętszego Oblicza Pana
naszego Jezusa Chrystusa już bardzo rozwiniętej w tym miejscu. Od tego czasu do
tej kaplicy codziennie przybywały pobożne pielgrzymki aby tu się modlić zaś
kapłani odprawiali Msze św. Że te modlitwy były miłe Bogu świadczą liczne wota
które pielgrzymi zostawiali jako znaki wdzięczności za otrzymane łaski duchowe i
doczesne.
Dla pokierowania tym nabożeństwem zostało erygowane w roku 1884 Stowarzyszenie
Przenajświętszego Oblicza zatwierdzone przez Stolicę Świętą w roku następnym.
Podobne Stowarzyszenia powstawały też w innych miastach Francji a cześć dla
Przenajświętszego Oblicza rozszerzyła się na wiele krajów Europy Ameryki a nawet
Azji. W Polsce nabożeństwo do Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa
rozpowszechniał bł. O. Honorat Koźmiński kapucyn (1829-1916) autor kilku książek
odnoszących się do tego kultu. Do współpracy pozyskał Elizę Cejzik (1858-1898)
którą wybrał na współzałożycielkę jednego z organizowanych przez siebie
zgromadzeń zakonnych bezhabitowych. Stowarzyszenie pod nazwą "Zwiastunek
Wynagradzania" utworzone zostało w roku 1888 i istnieje do dzisiaj jako
Zgromadzenie Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza popularnie zwanych
obliczankami.
Obietnice, wezwania litanijne, akty
wynagradzające, modlitwy do Świętego Oblicza
Obietnice
Zbawiciela dla czcicieli Przenajświętszego Oblicza
Obietnice dla oddających cześć
wynagradzającą Najświętszemu Obliczu
Obietnica uczyniona świętej
Gertrudzie
Wezwania litanijne (I)
Wezwania litanijne (II)
Modlitwa na uroczystość
Najświętszego Oblicza – piątek przed Popielcem
Akty wynagradzające
Akty uwielbienia
Modlitwy z dzieł Leona Dupont
Koronka do Najświętszego Oblicza
Pana Jezusa
Modlitwa do Najświętszego Oblicza
Pana Jezusa
Materiał dzięki uprzejmości redakcji portalu
Modlitwa do Świętego Oblicza ułożona
przez papieża Innocentego III
Błogosławioneś Święte Oblicze Naszego Odkupiciela,
w którym odbija się blask Boskiej chwały
Odciśnięteś w małej chuście o śnieżnobiałej jasności
i dane Weronice jako sztandar miłości.
Błogosławioneś piękno wieków,
zwierciadło świętych,
które pragną ujrzeć Dusze z niebios.
Oczyść nas z wszelkiej zmazy grzechu
i wprowadź nas do grona błogosławionych.
Błogosławionaś nasza chwało pośród tego ciężkiego życia,
tak delikatna i nietrwała,
szybko odchodząca.
Skieruj nas, o radosny wizerunku,
do domu w niebiosach
byśmy ujrzeli twarz, która zaiste jest Chrystusową.
Błogosławioneś, o sudarium, klejnocie szlachetnie obramowany,
zarównoś naszą pociechą jak i pamiątką po Nim,
który przyjął drobne śmiertelne ciało
– naszej prawdziwej radości i dobru ostatecznemu!
|